Martyna Gizler
23.03.2020
W domu bywa rzadko, a większość swojego czas poświęca na wypełnienie planami swojego kalendarza po brzegi. Wiele akcji społecznych wyszło spod jej ręki i wiele jeszcze przed nią, a tajemnicę pozyskiwania supermocy z pozytywnej energii ludzi, którymi się otacza odkryła już dawno! W Cudotwórnii potrafi być świetnym konferansjerem, 77-letnią właścicielką hotelu, w którym dokonano zbrodni, ale najbardziej lubi kontakt z uczestnikami gier terenowych, miejskich i integracyjnych. Prywatnie udaje jej się pogodzić pracę i studia z troską o zaadoptowane dwa koty. Uwielbia roślinną kuchnię, festiwal Pol’and’Rock i przyozdabianie skóry w prawdziwą sztukę.